Z początkiem czerwca w Rządowym Centrum Legislacji pojawił się projekt zmiany ustawy Prawo energetyczne i ustawy o odnawialnych źródłach energii. Jedną z najważniejszych zaproponowanych zmian jest ta, dotycząca zakończenia systemu opustów dla prosumentów. Jakich zmian i kiedy mogą spodziewać się prosumenci?
Opusty – czyli jak działa obecny system?
Instalacja fotowoltaiczna daje nam energię, która powinna być zużywana jak najbliżej miejsca jej produkcji. W pierwszej kolejności zasila się nią np. dom, w którym zamontowano fotowoltaikę. Nadwyżki energii są natomiast oddawane do sieci energetycznej i to właśnie ta energia rozliczana była do tej pory w systemie opustów. W skrócie: system opustów można ująć jako sposób magazynowania energii w sieci i odebrania jej wtedy, kiedy instalacja nie pracuje. Jeśli więc zapotrzebowanie jest większe lub produkcja się zmniejszyła, prosument (czyli producent i konsument jednocześnie) pobiera z sieci tę energię pomniejszoną o współczynnik ilościowy.
Dotychczas prosumenci za każdą 1kWh wprowadzonej do sieci nadwyżki energii otrzymywali opust w wysokości 80% (w przypadku mikroinstalacji do 10 kW) lub 70% (w przypadku mikroinstalacji 10-50 kW). Oznacza to, że Zakład energetyczny „zatrzymuje” 20% lub 30% energii przesłanej przez prosumenta do sieci energetycznej.
Z alternatywnego rozwiązania mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy mają prawo do wyboru systemu opustów lub sprzedaży nieskonsumowanej energii elektrycznej po średniej cenie z rynku hurtowego z wcześniejszego kwartału.
Chcesz uzyskać dofinansowanie do instalacji fotowoltaicznej? Sprawdź, jakie programy są dostępne!
Nowy projekt ustawy – co się zmieni?
Ministerstwo Klimatu i Środowiska opracowało projekt nowelizacji Prawa energetycznego i ustawy o odnawialnych źródłach energii, który jest zgodny z założeniami najnowszej unijnej legislacji. Jedną z najważniejszych zmian zawartych w dokumencie jest zakończenie realizacji systemu opustów. Zamiast tego prosumenci otrzymają możliwość sprzedaży tzw. sprzedawcy zobowiązanemu całości nadwyżek energii elektrycznej po średniej cenie rynkowej z poprzedniego kwartału. Będą mogli sprzedać tę energię także innym sprzedawcom lub tzw. agregatorom, którzy zaoferują korzystniejsze warunki. Może się okazać, że proponowane rozwiązanie jest mniej korzystne od obecnego, gdyż cena odsprzedaży energii będzie o 2/3 niższa od cen rynkowych.
Agregator – kto to?
W projekcie możemy przeczytać, że agregacja to działalność polegającą na sumowaniu wielkości mocy oraz energii elektrycznej oferowanej przez odbiorców, wytwórców lub posiadaczy magazynów energii elektrycznej, z uwzględnieniem zdolności technicznych sieci, do której są przyłączeni, w celu sprzedaży energii elektrycznej lub obrotu energią, świadczenia usług systemowych lub usług elastyczności na rynkach energii elektrycznej.
W praktyce na rynku ma pojawić się nowy podmiot – agregator – który będzie mógł skupować nadwyżki prądu i magazynować energię w rzeczywistych magazynach. To z kolei ma przyczynić się do wypracowania dla prosumentów korzystniejszych stawek za energię.
Kiedy zmiany?
Zaproponowany projekt czeka jeszcze przejście przez proces legislacyjny. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, nowe zasady wejdą w życie początkiem 2022 roku. Co ważne, do nowego systemu będą mogli przystąpić także ci prosumenci, którzy obecnie korzystają z systemu opustów.
Montaż instalacji fotowoltaicznej jeszcze w tym roku zabezpiecza prosumenta przed proponowanymi zmianami.